Kiedy w 2002 r. w 12 krajach Europy wprowadzano nową walutę euro, w niewielkiej miejscowości pod Świdnicą powstawała firma SOLGAZ. Jej celem było zmienić pomysł, zrodzony z pasji konstruktorów, w produkt. W coś, czego nie zaoferował dotąd żaden producent AGD na świecie – płytę gazową z ukrytymi palnikami. Produkt miał łączyć cechy standardowych płyt gazowych z wygodą użytkowania płyt ceramicznych. Dodatkowo miał być bardziej oszczędny. Pionierzy w tej wykreowanej przez siebie dziedzinie dopięli swego, a historia firmy SOLGAZ, która w tym roku obchodzi jubileusz 18 lat istnienia, przypomina amerykański sen.
W 2004 r., kiedy wynalazek zyskał ochronę patentową, firma, a w zasadzie manufaktura, miała siedzibę w Marcinowicach pod Świdnicą. Na jej sukces pracowało początkowo zaledwie 5 osób. Ponieważ innowacyjność i rozwój są wpisane w DNA firmy, w 2009 r. na rynku pojawiła się nowa generacja płyt GPC. Działanie z coraz większym rozmachem wymagało odpowiedniej oprawy. Dlatego w 2014 r. Solgaz przeniósł się do nowej siedziby w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej INVEST-PARK. Firma, zaczynająca działalność w niewielkim pomieszczeniu gospodarczym w Marcinowicach, dziś zajmuje 2 hale, w których znajdują się, oprócz produkcji, także pomieszczenia biurowe oraz showroom – firmowy sklep dedykowany wszystkim tym, którzy chcą poznać pełen asortyment firmy. Z każdym rokiem oferta ta powiększa się o kolejne nowatorskie sprzęty. Są to m. in. okapy, które same wykrywają gotowanie czy płyta gazowa, która sama gotuje. Od 2018 r. produkty firmy można kupić w ponad 300 sklepach w Polsce. Marka podbija także rynki zagraniczne. Jej najnowszy produkt to prawdziwa rewolucja na globalnym rynku płyt gazowych! Innova – jedyna na świecie płyta gazowa z żarnikami zamiast iskrowników oraz możliwością precyzyjnego ustawienia temperatury każdego z palników.
Solgazowi udało się coś, co tak naprawdę udaje się mało komu. Nie wystarczy mieć dobry pomysł. Sztuką jest stworzyć unikatowe, przydatne ludziom urządzenie, a potem skutecznie je sprzedać. Można powiedzieć, że zaskoczyliśmy sami siebie, bo gdyby ktoś nam kilkanaście lat temu powiedział, że jako pierwsi na świecie wprowadzimy żarniki w urządzeniach gazowych, trudno byłoby w to uwierzyć – mówi Ireneusz Bartnikowski, prezes spółki Solgaz. Innova to również zwiększona moc grzania, a także pamięć płyty i duże pola grzejne. Produkt mocno ewoluował wraz z biegiem lat, doświadczeniem, wsparciem fachowców i konstruktorów. Dziś marka oferuje już trzecią linię płyt „gaz pod szkłem” i pracuje nad kolejną. Od września br. klienci firmy mają także do dyspozycji showroom. Stworzyliśmy miejsce, w którym klient będzie mógł poczuć się, jak w prawdziwej kuchni i dokładne obejrzeć i sprawdzić sprzęt. Nasi konsultanci są do dyspozycji i chętnie zademonstrują każde urządzenie – dodaje. W showroomie można nie tylko przyjrzeć się asortymentowi firmy z bliska, ale także przetestować sprzęt na żywo.
Dziś Solgaz ma na swoim koncie trzy linie płyt z ukrytymi palnikami – GPC, Optimex i Innova, a w ofercie w sumie ponad 30 modeli sprzętów AGD i akcesoriów. Ta stosunkowo niewielka firma wysoką dynamikę rozwoju zawdzięcza niewyczerpanym źródłom pomysłowości, determinacji i konsekwencji. Wszystko to owocuje także ekspansją na rynki zagraniczne – Solgaz jest obecny w 30 krajach na świecie. Na płytach Solgazu gotują mieszkańcy Karaibów, Dubaju czy Argentyny.
Wiele jest firm produkujących sprzęty na masową skalę. Solgaz ma niszowy produkt, którego nie ma nikt inny. Unikatowy produkt dla innowacyjnego klienta. Od samego początku Solgaz tworzą młodzi ludzie. W Marcinowicach zespół oddanych firmie dwudziestokilkuletnich pasjonatów uczył się wszystkiego od podstaw. Część z nich nadal należy do załogi. Niezwykła zażyłość, relacje i budowanie świadomości marki zupełnie od podstaw to coś, czego próżno szukać w wielkich korporacjach. Zaufanie i wsparcie klientów zawsze były dla nas czynnikami napędzającymi do dalszego rozwoju. To właśnie klienci inspirowali nas przez ostatnie 18 lat. Jednak nigdy nie zaszlibyśmy tak daleko, gdybyśmy nie tworzyli zgranego zespołu wewnątrz firmy. Nasi pracownicy są aktywami, które cenimy najbardziej – przyznaje Ireneusz Bartnikowski.
Dzisiejsi konsumenci mają coraz większe oczekiwania – nie chodzi już tylko o wysoką jakość produktu, ale także design, funkcjonalność, intuicyjną obsługę i nowatorskie rozwiązania. Solgaz od lat liczy się z opiniami klientów, czego dowodem jest kolejna, najnowsza linia płyt gaz pod szkłem Innova. Jeżeli użytkownicy skarżą się, że dźwięk cykających iskrowników przy zapalaniu gazu im przeszkadza, to staramy się go wyeliminować. Kuchenki pozostałych producentów, wszystkie bez wyjątku, są wyposażone w takie głośne iskrowniki. Co to oznacza? Że znalezienie alternatywnego sposobu zapalania wcale nie jest takie proste – mówi prezes spółki Solgaz. – Inaczej wszyscy producenci już dawno wdrożyliby takie rozwiązanie. Dla Solgazu takie wyzwania to pole do popisu. Reagujemy na potrzeby klientów w sposób nieodkryty dotąd przez innych producentów. To daje nam bardzo istotną przewagę konkurencyjną – dodaje.
Solgaz nigdy nie miał zamiaru konkurować z gigantami branży AGD, którzy produkują sprzęt seryjnie i na masową skalę. Konsekwentnie kroczy swoją ścieżką – innowacyjną i opatentowaną. Klienci Solgaz, poszukujący niestandardowych rozwiązań i znużeni sprzętem, który niewiele różni się od siebie, doceniają polską markę i jej wyjątkowe produkty.
Kto choć na chwilę zatrzymał się przy asortymencie marki Solgaz wie, że produkty polskiego producenta potrafią zaskoczyć. Zaawansowany poziom technologii, który stosuje w swoich sprzętach plasuje urządzenia na najwyższych półkach. Solgaz wciąż zaskakuje – właśnie wypuścił na rynek nową linię płyt gaz pod szkłem Innova w technologii, której nie podjął się dotychczas żaden producent.
Kuchnia – serce każdego domu, w którym tętni życie. I nie kojarzy nam się ono już tylko z obowiązkiem przygotowywania posiłków, lecz ze wspólnymi rozmowami, posiłkami i gotowaniem. Przyrządzanie potraw to dziś sposób na kreatywne spędzanie czasu. W ślad za tym idą nowe technologie. Konsumenci mają coraz większe oczekiwania – nie chodzi już tylko o wysoką jakość produktu, ale i design, funkcjonalność, intuicyjną obsługę i nowatorskie rozwiązania. Solgaz, polski producent sprzętu AGD, od lat wsłuchuje się w opinie klientów, czego kolejnym dowodem jest najnowsza linia płyt gaz pod szkłem Innova.
Kiedy kilkanaście lat temu Solgaz wypuścił na rynek innowacyjne płyty gazowe z ukrytymi palnikami, było niemal pewne, że produkt zrobi spore zamieszczanie w segmencie urządzeń na gaz. Tak też się stało. Główne atuty urządzenia, na jakie wskazuje producent, to oszczędność, bezpieczeństwo, design i łatwość w utrzymaniu czystości. Opatentowane rozwiązanie zyskało wielu zwolenników zarówno w Polsce, jak i w 30 krajach na świecie. Solgaz poszedł o krok dalej i dziś proponuje najbardziej zaawansowane technologicznie płyty.
Potrzeby klientów ciągle rosną, a w związku z tym producenci chcący twardo stąpać w branży, muszą te potrzeby na bieżąco monitorować. Pracując nad płytą Innova, na pierwszy ogień poszło cykanie. Każda nowoczesna płyta gazowa wyposażona jest w iskrownik elektryczny, który generuje iskrę. Specyficzny dźwięk kilkakrotnego cykania przed każdym zapaleniem palnika dla jednych nie stanowi dyskomfortu, innych natomiast drażni. Solgaz, jako jedyny producent na świecie zastosował w swoich płytach żarniki, dzięki czemu praca płyty jest niemal niesłyszalna. – Wsłuchujemy się w potrzeby naszych klientów i staramy się je zaspokajać. Jeżeli np. użytkownicy skarżą się, że przeszkadza im dźwięk cykających iskrowników przy zapalaniu gazu to staramy się ten dźwięk wyeliminować. Skoro kuchenki wytwarzane przez wszystkich producentów wyposażone są w takie właśnie głośne iskrowniki to znaczy, że znalezienie alternatywnego sposobu zapalania nie jest łatwe – mówi Ireneusz Bartnikowski, prezes spółki Solgaz. – Gdyby było inaczej każdy producent już dawno wdrożyłby takie rozwiązanie. I to jest właśnie pole do popisu dla Solgazu. Staramy się zaspokajać potrzeby klientów w sposób nie odkryty dotąd przez innych producentów, co daje nam bardzo istotną przewagę konkurencyjną – dodaje. Solgaz nigdy nie konkurował z gigantami produkującymi AGD taśmowo na masową skalę. Idzie swoją ścieżką – innowacyjną i opatentowaną, a klienci znudzeni standardowymi produktami, niewiele różniącymi się od siebie, doceniają polską markę i jej wyjątkowe produkty.
Opracowując najnowszą linię płyt Innova, Solgaz wziął pod uwagę 3 aspekty: niezawodność, bezpieczeństwo i pełną kontrolę gotowania. – Specjalnie do nowej linii produktów opracowaliśmy sterownik spełniający wysokie i restrykcyjne wymagania pod względem budowy, jak i oprogramowania, które są stosowane także przy budowie sprzętu medycznego czy np. satelit z uwzględnieniem najwyższej klasy bezpieczeństwa projektowania elektroniki. Dzięki zastosowaniu autorskiego algorytmu kontroli i regulacji, opartego o zasady sterowania regulatorów proporcjonalno-całkująco-różniczkujących PID, nieprzerwanie dbających o pracę w wymaganych przez użytkownika zakresach mocy oraz jego bezpieczeństwo możemy śmiało stwierdzić, że Innova to produkt niezwykle zaawansowany technologicznie – mówi Wojciech Cygański, R&D manager Solgaz. Na uwagę zasługuje również trwałość produktu. Dzięki współpracy z jednym z największych producentów ceramiki na świecie, zastosowano ceramikę wykonywaną w oparciu o najnowocześniejsze procesy produkcyjne z dbałością o najwyższą jakość i powtarzalność wykonania. To z kolei współgra z nowo opracowanym systemem chłodzenia i w konsekwencji zwiększa trwałość urządzenia.
Stabilizacja temperatury, a co za tym idzie – precyzyjne gotowanie to kolejny innowatorski atut płyt Innova. Solgaz daje możliwość ustawienia mocy na dwa sposoby. O ile powszechnie znane nam rozwiązanie skali mocy 1 – 9 nie jest już dla nikogo wielkim zaskoczeniem, o tyle ze wskazaniem temperatury w płytach gaz pod szkłem nikt się dotychczas nie spotkał. Bo nikt tego dotąd nie zastosował. Co to oznacza? Pełną kontrolę podczas gotowania. Dzięki temu możemy w sposób precyzyjny ustawić moc w zakresie 40 – 250 stopni i panować nad temperaturą zawartości garnka. Na uwagę zasługuje również funkcja Start&Stop. To swoista pamięć płyty, która za pomocą jednego przycisku pozwala wstrzymać pracę urządzenia w momencie, kiedy nagle musimy oderwać się od gotowania. Dzięki temu możemy po chwili przywrócić pracę płyty, zachowując wszystkie wcześniejsze parametry. – Zadbaliśmy również o inne przydatne funkcje dostępne dotychczas tylko w urządzeniach elektrycznych. Booster, który skraca czas gotowania, jeśli zależy nam na szybkim przygotowaniu posiłku, czy też timer, minutnik i kontrolę rodzicielską, na wypadek możliwego przypadkowego uruchomienia płyty. Tego typu udogodnienia wpływają na jeszcze większy komfort podczas pracy w kuchni – wymienia Ireneusz Bartnikowski, prezes Solgaz.
Płyty gazowe z ukrytymi palnikami nieustannie spotykają się z uznaniem ze strony odbiorców. Trzecia seria płyt – Innova, zaraz po Optimex’ie i GPC, to dowód na to, że Solgaz stawia na innowacje i ciągły rozwój, nie zwalniając tempa, a przede wszystkim słucha klientów. – Nie jest łatwo spełnić oczekiwania klientów, ale Solgaz zawsze wsłuchiwał się w ich potrzeby i udoskonalał swoje produkty. Innova jest odpowiedzią na wiele z nich. Nigdy nie osiedliśmy na laurach, a wręcz przeciwnie. I choć za technologią wcale nie jest łatwo nadążyć, to wiem, że dzięki naszym konstruktorom i całemu zespołowi kompetentnych fachowców, o dalszy rozwój marki mogę być spokojny – przyznaje prezes. Co to może oznaczać? Zapewne to, że Solgaz jeszcze nie raz nas zaskoczy.
Początkowo urządzenia te zrobiły wielkie poruszenie na rynku, później na jakiś czas, euforia ta nieco opadła. Od kilku lat znów są na topie i nic nie wskazuje na to, że ta sytuacja się zmieni. Okapy, bo o nich mowa, to już znacznie bardziej udoskonalone sprzęty, niż przed laty. Wydajne, funkcjonalne, a przy tym designerskie. Dzisiaj są nieodłącznym wyposażeniem większości kuchni. Także tej w blokach. Jaki okap kuchenny w bloku sprawdzi się najlepiej? Sprawdźmy!
Prawda jest taka, że okap do kuchni w bloku niczym się nie różni od okapu, który miałby wyposażać kuchnię domu jednorodzinnego. Producenci nie rozdzielają tego sprzętu na takie kryteria. Wszystko zależy od naszych możliwości i oczekiwań. Rodzajów okapów jest naprawdę wiele. Możemy je podzielić na okapy:
– Sufitowe,
– Szafkowe:
– Przyścienne:
– Zintegrowane z płytą
– Wyspowe
– Nablatowe
Okap w bloku może pełnić dwie funkcje. Może pełnić rolę pochłaniacza lub wyciągu. Pochłaniacz kuchenny w bloku – na czym polega jego praca? Pochłaniacz wyposażony jest w filtry węglowe, które systematycznie wymieniamy i na bieżąco czyścimy. Zwykle zaleca się, by uruchomić go na chwilę przed rozpoczęciem gotowania i zostawić włączony jeszcze kilka minut po zakończonej pracy w kuchni. Działanie to umożliwi jeszcze bardziej skuteczne oczyszczenie powietrza. Pochłaniacz w kuchni zwiększy komfort pracy, dzięki czemu wszelkie opary i zapachy zostaną zniwelowane. Na pochłaniacz kuchenny w bloku decyduje się coraz więcej chętnych, co pokazuje, że urządzenie to odgrywa znaczącą rolę w pomieszczeniu. Innym rozwiązaniem jest wyciąg w kuchni. Jeśli decydujemy się na pracę okapu w tym trybie – musi być on podłączony do przewodu wentylacyjnego. Wówczas wszelkie zasysane opary całkowicie wydostają się z pomieszczenia. Okap w trybie wyciągu działa skuteczniej. Jest również tańszy w eksploatacji, ponieważ nie musimy inwestować w filtry węglowe, pracuje też nieco ciszej.
Jeśli decydujemy się na zakup okapu, zanim wybierzemy konkretny model, sprawdźmy, jakie mamy możliwości jego montażu. Jak podłączyć okap kuchenny? W przypadku urządzania kuchni od podstaw, temat ten powinien być już z góry ustalony i uwzględniony w aranżacji całości. Natomiast, jeśli postawiliśmy na zakup okapu i zamontowanie go do istniejącej już kuchni – musimy dokładnie zmierzyć dostępną powierzchnię i zdecydować na rodzaj sprzętu – czy ma on być w zabudowie szafkowej, czy też przymocowany do ściany. Montaż okapu kuchennego w bloku zależy od jego konkretnego modelu. Planując rozmieszczenie, nie możemy również zapominać od odpowiedniej odległości między płytą kuchenną a okapem. Regulują to przepisy, i tak:
– w przypadku płyty gazowej odległość pomiędzy dwoma urządzeniami powinna wynosić 70-75cm
– w przypadku płyty elektrycznej – 60cm
Przy montażu urządzenia powinniśmy również uwzględnić wzrost użytkowników tak, aby w swobodny sposób można było nim sterować. Coraz więcej okapów wyposażonych jest również w piloty, co zdecydowanie ułatwia pracę. Przyjrzyjmy się kwestii montażu urządzenia w bloku. Zdarzyć się może tak, że dylemat między korzystaniem z okapu w roli pochłaniacza lub wyciągu nie będzie istniał. Dlaczego? Większość bloków posiada tzw. wentylację grawitacyjną, czyli naturalną. Powietrze powstałe w wyniku ciśnień wewnątrz i na zewnątrz budynku zasysane jest przez kominy. Jeśli w budynku nie ma osobnego kanału wentylacyjnego korzystanie z okapu jako wyciągu nie będzie możliwe.
Kiedy już kwestie dobory odpowiedniego rodzaju okapu mamy już za sobą i ustaliliśmy również, jak on będzie pracował, warto przyjrzeć się kolejnym kwestiom. Najważniejsze funkcje okapu kuchennego:
Jest jeszcze jedna bardzo istota kwestia, która powinniśmy przeanalizować przed zakupem – wydajność okapu kuchennego. Kuchnie w blokach nie są zwykle wielkich rozmiarów. W związku z tym szukanie ponadprzeciętnie wydajnego sprzętu nie będzie koniecznie. Odpowiednio zamontowany okap powinien przefiltrować powietrze w kuchni minimum 6 razy. Wydajność podawana jest w metrach sześciennych na godzinę. Wydajność okapu na najbliższym biegu powinna oscylować na poziomie ok. 180 m3/h; na średnim biegu – 270, zaś na najwyższym – 360 m3/h.
Każdy, kto korzysta z piekarnika wie, że utrzymanie go w czystości jest dość uciążliwe. Trudno dostępne miejsca, a na nich tłuszcz i przypalenia skutecznie komplikują życie. Producenci AGD znaleźli na tę bolączkę sposób, oferując piekarnik z funkcją samooczyszczenia. Na czym polega to udogodnienie i jak działa piekarnik samoczyszczący? Sprawdźmy!
Przejdź do następnych akapitów:
Piekarnik z funkcją samooczyszczenia to urządzenie, które z pewnością ułatwi nam codzienne życie. Mając na uwadze wszechobecny tłuszcz i osady w kuchni, wydawać by się mogło, że to rozwiązanie spadło niczym z nieba. Samoczyszczenie piekarnika funkcja, z którą coraz częściej się spotkamy, wybierając sprzęt. Mamy do wyboru 3 zasadnicze rodzaje owej dogodności – czyszczenie pyrolityczne, katalityczne i parowe. Przyjrzyjmy się każdemu z nich.
Jest to najprostsza i najbezpieczniejsza metoda, by usunąć wszelkie zabrudzenia wewnątrz komory. Parowe czyszczenie piekarnika nie wyręczy nas całkowicie z konieczności wyczyszczenia urządzenia, ale z całą pewnością w znacznym stopniu je ułatwi. Piekarniki z tą funkcją posiadają zwykle zbiornik na wodę. Napełniamy go i uruchamiamy odpowiednią funkcję. Pod wpływem pary wszelkie zabrudzenia i przypalenia zwyczajnie miękną. Dzięki czemu usunięcie ich z komory jest już tylko drobnostką. Nie musimy skrobać i używać specjalnych detergentów, by wyszorować piekarnik, ponieważ nasiąknięte parą zabrudzenia dużo łatwiej odchodzą od powierzchni. Wytarcie ich szmatką ostatecznie rozwiąże temat.
Inną, bardziej zaawansowaną metoda jest katalityczne czyszczenie piekarnika. Tutaj mamy już do czynienia ze specjalnymi wkładami pokrytymi emalią katalityczną. Co to daje? Powierzchnia tych wkładów zawiera tzw. mikropory, które mają za zadanie wyłapać tłuszcz i inne zabrudzenia, jakie powstają podczas pieczenia. Ogranicza to osadzanie się zanieczyszczeń na ściankach piekarnika. Czyszczenie katalityczne piekarnika to uruchomienie specjalnej funkcji, która nagrzewa wnętrze do temperatury ok. 200 stopni Celsjusza, co w efekcie prowadzi do tzw. dopalania katalitycznego, czyli spalania resztek tłuszczów i osadów. Dzięki temu szorowanie wnętrza sprzętu nie jest już niezbędne. Wkłady możemy wyjąć i umyć – spopielone zanieczyszczenia usuniemy już w bardzo prosty sposób. Panele katalityczne, jak niemal wszystko, nie są jednak wieczne. Zaleca się, by co 2-3 lata je wymieniać. Dobrą informacją jest też fakt, że można je myć w zmywarce. Dlatego piekarnik do zabudowy z funkcją samoczyszczenia jest świetnym rozwiązaniem jeśli nie chcesz co chwilę szorować swojego piekarnika.
Pyrolityczne czyszczenie piekarnika to najbardziej zaawansowana technologicznie forma samooczyszczenia. Jest ona nieco zbliżona do katalizy, a przy tym bardzo prosta. Na czym polega? Funkcja pyrolizy to specjalny program, którego zadaniem jest nagrzanie komory do bardzo wysokiej temperatury ok. 500 stopni. Dzięki temu wszystkie zabrudzenia i uporczywe przypalenia zamieniają się w popiół. To bardzo efektywna funkcja, dla której usunięcie brudu z najmniejszych zakamarków nie jest problemem. Wysoka temperatura nie tylko skutecznie wypala zanieczyszczenia, ale i usuwa bakterie. Po skończonym cyklu wystarczy zmieść popiół i go wyrzucić. Czy takie rozwiązanie jest ekonomiczne w eksploatacji. Owszem. Nie należy się martwić, że przy tak dużej temperaturze urządzenie za chwile się zepsuje. Te wyposażone w pyrolizę mają bowiem zastosowane specjalne termostaty, więc nie ma obaw o uszkodzenie podzespołów. Pamiętajmy również, ze z funkcji czyszczenia pyrolitycznego nie będziemy korzystać nader często, gdyż zwykle nie ma takiej potrzeby. W związku z tym, nie musimy się martwić o wysokie rachunki, mimo że sam cykl trwa ok.2-3 godzin.
Przedstawiliśmy trzy zasadnicze funkcje piekarników, które zdecydowanie ułatwią utrzymanie ich w czystości. Które z nich jest najlepsze? Trudno o jednoznaczne stanowisko. Sprzęty między sobą nie różnią się tylko tą jedną funkcją, ale i innymi możliwościami Odpowiedzmy więc sobie, na czym nam najbardziej zależy. Czyszczenie parowe piekarnika wydawać by się mogło najbardziej ekonomiczne, najmniej skomplikowane technologicznie oraz niemal bezinwazyjne. Nie mniej – żeby cieszyć się czystym wnętrzem, musimy ręcznie je domyć. Czyszczenie piekarnik pyrolityczne, to już wyższa technologia, która w zasadzie angażuje nasz udział w niewielkim stopniu. Funkcja ta daje się też zauważyć w cenie, jaką musimy zapłacić za urządzenie. Trzecie rozwiązanie – czyszczenie katalityczne piekarnika co prawda nie tak zaawansowane technologicznie, jednak nie mniej skuteczna od pyrolizy. Z tą różnicą, że specjalne wkłady podlegają eksploatacji i raz na jakiś czas musimy je wymienić. Które rozwiązanie wybieracie?
Można nie piec wielu ciast – orzechowców, makowców, drożdżówek czy biszkoptów. Ale nie upiec sernika??? O nie! W solgazowej kuchni czas na króla wypieków – sernik! Trochę w odmienionej formie i nie tak banalny w smaku. Za to bardzo prosty w przygotowaniu.
Składniki:
Ciasto:
Margarynę, cukier, cukier waniliowy i wodę zagotować w rondelku. Ostudzić. Dodać 4 żółtka. Mieszamy. Następnie wsypujemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Białka ubijamy w oddzielnym naczyniu. Wszystko razem łączymy, delikatnie mieszając. Ciasto wylewamy do tortownicy.
Masa serowa:
Ubić jajka z cukrem. Dodać zmielony twaróg, budyń, olej, aromat śmietankowy (opcjonalnie). Powstałą masę delikatnie wylewamy na ciasto. Wkładamy do piekarnika na ok. godzinę. Piec w temperaturze 170 stopni z termoobiegiem.
Polewa:
Zagotować w rondelku śmietankę. Wsypać pokruszoną czekoladę. Energicznie mieszać aż do uzyskania jednolitej masy.
Piec około 1h w temperaturze 170 stopni z termoobiegiem.
Smacznego!
Stare kamienice często kryją w sobie piękne mieszkania – wysokie, duże, a te na samym szczycie – ze skosami. Takie pomieszczenie na pierwszy rzut oka wydaje się być dość kłopotliwe w kontekście aranżacji, ale czy na pewno? Nie ma sytuacji bez wyjścia, a urządzenie wnętrza ze skosami może mieć naprawdę efektowny finał. Nowoczesna kuchnia na poddaszu robi wrażenie.
Przejdź do akapitów:
Kuchnia ze skosem to wyzwanie dla projektanta. W takim układzie przede wszystkim należy zadbać o funkcjonalność. Podstawą jest odpowiednie zaplanowanie przestrzeni w pomieszczeniu, tak abyśmy mogli swobodnie przyrządzać posiłki. Przestrzeń, którą mamy pod skosami warto umiejętnie wykorzystać. Na przykład na pojemne szafki, które pomieszczą wiele kuchennych przedmiotów.
Jeśli mamy do czynienia z pomieszczeniem ze skosami – zabudowa meblowa musi je uwzględnić. Możliwości zależą od wysokości ściany kolankowej. Im wyższa, tym możemy sobie pozwolić na większe szafki. Jeśli ściana kolankowa jest niska – możemy w to miejsce wstawić półki. Kuchnia na poddaszu ze skosami do niemałe wyzwanie dla architekta. Z jednej strony skośne ściany mocno ograniczają możliwości, z drugiej zaś, kiedy urządzimy ją z pomysłem i zachowaniem wszelkich zasad funkcjonalności, uzyskamy niepowtarzalny efekt. Nie możemy zapominać tez o oknach. To one w istotnej mierze mają wpływ na usytuowanie mebli. Mając do dyspozycji okna dachowe, pamiętajmy, by światło, które będzie przez nie wpadać, oświetlało strefę roboczą kuchni.
Dobór odpowiedniego AGD do kuchni na poddaszu nie jest trudnym zadaniem. W zasadzie każdy sprzęt doskonale się sprawni – płyta gazowa, piekarnik, czy płyta indukcyjna. Bardziej należy zwrócić uwagę na miejsce, w którym zostaną zamontowane. Może warto wykorzystać wysokie ściany kuchni, by umiejscowić na nich piekarnik w zabudowie słupkowej. Jest to bardziej funkcjonalne rozwiązanie aniżeli tradycyjny montaż pod płytą kuchenną. Mamy wówczas bardziej swobodne dojście do urządzenia. Pamiętajmy też, aby nie umieszczać płyty kuchennej przy ścianie kolankowej. Ten rodzaj ściany uniemożliwia również montaż okapu. Rozwiązaniem może być wyspa. Okap kuchenny na wyspą sprawdzi się idealnie.
Kuchnia połączona z salonem w przypadku poddasza wydaje się być najrozsądniejszym rozwiązaniem. Dzięki temu zyskamy więcej przestrzeni. Każde poddasze wymaga indywidualnego podejścia do aranżacji, ponieważ każde jest inne. Skosy, które początkowo wydają się być trudnościami, w efekcie mogą być rekompensatą w postaci oryginalnie urządzonego pomieszczenia. Sugerujemy zastosowanie jasnych kolorów, które optycznie powiększą wnętrze.
Kuchnia do zabudowy ma ten zasadniczy plus, że możemy w pełni zagospodarować przestrzeń pomieszczenia, by wycisnąć z niego maksimum funkcjonalności. Coraz częściej decydujemy się na zabudową od podłogi do sufitu. I słusznie, bo każde dodatkowe miejsce do przechowywania jest przecież mile widziane.
Przejdź do akapitów:
Mała kuchnia w zabudowie nie musi być przytłaczająca. Rzecz w tym, aby wszystko zrobić ze smakiem, a przede wszystkim, jak najbardziej funkcjonalnie. Decydując się na meble po sam sufit trzeba pamiętać o rozwiązaniu na swobodne korzystanie z nich. Miejsc do przechowywania nigdy nie za wiele, dobrze więc dać sobie możliwość na komfortowa pracę w kuchni. Przede wszystkim zwróćmy uwagę na sposób otwierania szafek. Tradycyjny sposób może się okazać mało praktyczny – nie dość, że zwyczajnie narazimy się na ryzyko uderzenia w głowę podczas otwierania, to uchwyt może być poza naszym zasięgiem. Tutaj z pomocą przychodzi system podnośników do frontów otwieranych równolegle do korpusu lub uchylnie. Możemy również całkowicie zrezygnować z uchwytów. Alternatywa może być również zastosowanie żaluzji, które jednym ruchem możemy rozsunąć. Zabudowa w kuchni w bloku musi nam umożliwić łatwe wyjmowanie zawartości szafek. Tradycyjne półki, szczególnie te umieszczone wysoko, znacznie utrudnią nam pracę. Dlatego warto zastosować półki wysuwane. Można je zamontować w wysokiej szafce. Rozwiązaniem są też systemy cargo – w dowolnej konfiguracji. Możemy wybrać otwieranie razem z frontem, wysuwane po otwarciu lub wysuwane z możliwością obrotu. Wysoka zabudowa daje nam również możliwość montażu sprzętu AGD w tzw. słupku, co jest dzisiaj coraz częściej praktykowane. Odchodzimy od standardu montażu piekarniku pod płytą kuchenną, w zamian za umiejscowienie go w zabudowie na wysokości wzroku. I słusznie, bo korzystanie z niego staje się wtedy bardzo wyjątkowe – nie musimy się schylać, a pieczenie staje się bardziej komfortowe. Przy wysokich temperaturach generowanych przez urządzenie nie jest to bez znaczenia.
Bez wątpienia kuchnie z wysoką zabudową sięgającą niemal sufitu są znacznie bardziej praktyczne aniżeli te pozbawione górnych półek. Bez wątpienia meble kuchenne pod wysoką zabudowę dają nam więcej możliwości do przechowywania. Dlatego też są idealnym rozwiązaniem do niewielkich kuchni, gdzie miejsce jest dość ograniczone. Gładkie fronty i brak uchwytów dodadzą jeszcze więcej przestrzeni. Wysoka zabudowa w kuchni nada pomieszczeniu dużo estetyki i elegancji, co jest mile widziane w nowoczesnych aranżacjach. Nierzadko decydujemy się na zabudowę w 2 kolorach – inny w dolnej części mebli, a inny w górnej.
Jeśli meble do zabudowy to i sprzęt AGD również. Możemy wszystko idealne do siebie dopasować tak, aby całość aranżacji była spójna i estetyczna. Tradycyjnie w każdym „sercu domu” powinny się znaleźć piekarnik, płyta gazowa, okap kuchenny, czy lodówka i każdy z tych sprzętów możemy kupić jako oddzielne, niezależne urządzenie. Dzięki temu sprzęt AGD do kuchni będzie idealnie dopasowany z meblami.
Nowoczesna zabudowa kuchni kojarzy nam się dziś z minimalizmem, estetyką i prostota. Wciąż w modzie jest biel i połysk – to właśnie takie fronty najczęściej wybieramy. Dodają pomieszczeniu przestrzenności i lekkości. Zabudowa małej kuchni, jak najbardziej też może być niezwykle elegancka – to wyzwanie dla architekta, by na niewielkiej powierzchni ze smakiem ująć wszystko to, co niezbędne nam w codziennej pracy.
Wysoka zabudowa kuchenna ma swoje ograniczenia, nie tylko te związane ze stricte powierzchnią. O układzie decyduje też np. okno (o ile jest) czy miejsca przyłączeń mediów. To wszystko należy wziąć pod uwagę, projektując całość. W takiej sytuacji warto skorzystać z pomocy architekta.
W zdecydowanej większości polskich kuchni królują dziś piekarniki elektryczne, aniżeli gazowe. Jeszcze 20 lat temu sytuacja była odwrotna. Skąd taki zwrot akcji? Jakie są różnice między piekarnikiem elektrycznym a gazowym? Co lepiej się sprawdza? Czy to wynik trendów? Postaramy się odpowiedzieć na pytanie, czy lepiej zdecydować się na piekarnik elektryczny czy gazowy.
Przejdź do akapitów:
Różnica jest oczywiście w sposobie zasilania. Piekarnik na gaz i piekarnik na prąd to dwa zupełnie inaczej funkcjonujące urządzenia. Istnieje wiele opinii, mówiących o tym, że potrawy przygotowywane na gazie inaczej smakują o tych przyrządzonych na elektrycznym sprzęcie – płycie, czy piekarniku. Kwestia dyskusyjna i mocno subiektywna. Skupmy się może na faktach. Piekarnik elektryczny jest bardzo funkcjonalnym i komfortowym urządzeniem. Precyzyjne ustawienie temperatury czy wiele dodatkowych funkcji stawiają go na podium najchętniej wybieranych urządzeń. Choć piekarników gazowych jest znacznie mniej, to całkowicie nie zniknęła ich produkcja. Wręcz przeciwnie – obserwuje się dzisiaj trend, gdzie piekarnik gazowy, mocno udoskonalony, chce stanąć w szranki ze swoim elektrycznym odpowiednikiem.
Niekwestionowaną zaleta piekarników elektrycznych jest wygoda i komfort podczas korzystania z nich. Dziś już standardem jest termoobieg, który pozwala na równomierne pieczenie, czy wiele dodatkowych opcji – pieczenie górne, dolne, czy grillowanie. W płytach gazowych sprzed wielu lat , można było tylko tym pomarzyć. Na wyposażeniu każdej kuchni jest w większości piekarnik elektryczny. Zalety urządzenia niekwestionowanie utwierdzają użytkowników o słuszności wyboru. Czy aby na pewno są tylko zalety? Niezupełnie, bo warto też przyjrzeć się kwestię kosztów eksploatacji i samego zakupu sprzętu. Nie jest żadną tajemnicą, że ceny prądu są znacznie wyższe niż gazu, w związku z tym przy korzystaniu z piekarnika gazowego możemy się spodziewać wyższych rachunków, ponieważ piekarnik elektryczny pobiera sporą ilość energii.
Piekarnik na gaz jest znacznie tańszy w zakupie i podczas eksploatacji. Zwykle może działać zarówno pobierając gaz z sieci, jak z butli. Sposób ogromu modeli urządzeń elektrycznych, na sklepowych półkach wziąć znajdziemy piekarnik gazowy. Zalety urządzenia, oprócz kosztów zakupu i eksploatacji, z pewnością są. Chociażby serwisowanie takiego sprzętu jest znacznie tańsze, bo mniej skomplikowane. W których aspektach dopatrzymy się wad? Grzałka, która jest umieszczona tylko w dolnej części urządzenia może mieć wpływ na nierównomiernie pieczenie, a jakakolwiek nieszczelność przewodów może być przyczyna utleniania się gazu. Warto też wspomnieć o kwestii czyszczenia. W piekarnikach elektrycznych często mamy do czynienia z tzw. czyszczeniem pyrolitycznym, które w znaczący sposób ułatwia nam utrzymanie sprzętu w czystości. Niestety, w przypadku piekarników gazowych, ze wszelkimi zabrudzeniami musimy poradzić sobie sami.
Pieczenie w piekarniku elektrycznym jest komfortowe. Zwykle mamy do dyspozycji wiele funkcji, które urozmaicą nam sposób przyrządzania dań – pieczenie, grillowanie, czy nawet gotowanie na parze. Często mamy do dyspozycji rożen obrotowy, czy grill, a coraz częściej producenci oferują nam sprzęty kompaktowe, czyli oprócz funkcji pieczenia urządzenie spełnia też rolę mikrofalówki czy parowaru. Piekarnik gazowy rządzi się nieco innymi prawami – musimy pamiętać, żeby zawsze być nagrzany przed włożeniem do niego potrawy. Dokładnie zapoznajmy się z instrukcją obsługi zanim rozpoczniemy pracę. Są też opinie, które mówią, że nie bez znaczenia są blachy i naczynia, których używamy. Najlepiej sprawdzą się te ze szkła oraz aluminium w kolorze srebrnym. Te czarne powodują nadmierne zrumienienie dania i przypalenie go od spodu.
Tak, już wspomnieliśmy – bezsporna kwestia to różnice w kosztach eksploatacji między dwoma rozwiązaniami. Najtańszą opcją będzie piekarnik na gaz. Koszty jakie generuje są nieporównywalne do jego elektrycznego konkurenta. Sama cena zakupu sprzętu też jest niższa. Piekarnik elektryczny daje zwykle więcej możliwości, ale i musimy się liczyć z wyższymi rachunkami za energię – pobiera on bardzo dużo mocy.
Niemal każdy oferowany dziś okap może działać zarówno jako pochłaniacz, jak i wyciąg. Wszystko zależy od sposobu montażu mechanizmu. W starych blokach często nie mamy tego wyboru i okap w trybie zamkniętym jest jedynym możliwym rozwiązaniem. Przyjrzyjmy się na czym ono polega.
Przejdź do akapitów:
Okap kuchenny w obiegu zamkniętym zasysa powietrze, przepuszczając je przez zamontowane w urządzeniu filtry. Po oczyszczeniu, wypuszcza je z powrotem do pomieszczenia. Instalacja sprzętu, jako pochłaniacza jest dużo mniej skomplikowana, aniżeli w przypadku obiegu otwartego. Proces montażu polega jedynie na przymocowaniu okapu do ściany. Kluczową kwestią są filtry węglowe, które odgrywają główną rolę w procesie absorpcji zapachów. Ważne jest, aby filtry te systematycznie czyścić tak, aby pracowały, jak najbardziej wydajnie. Większość filtrów można myć w zmywarce.
Różnica jest zasadnicza. W przeciwieństwie do obiegu zamkniętego – okap, który ma działać jako wyciąg musi być podłączony do komina wentylacyjnego. Należy ustalić pożądaną wysokość, na jakiej ma być zamontowany sprzęt i przy pomocy kołków przymocować go do ściany. Aby okap w obiegu otwartym pracował prawidłowo, warto maksymalnie skrócić mu drogę do przewodu kominowego i pozbyć się wszelkich zakrętów – to ma duże znaczenie w wydajnej pracy sprzętu. Przewód powinien mieć taką samą średnicę, jak otwór w okapie. Zasysane przez urządzenie powietrze będzie eliminowane z kuchni na zewnątrz.
Rodzajów i modeli okapów jest cała masa. Od szafkowych, wyspowych po kominowe. Jaki wybrać? Wszystko zależy od naszych możliwości w kuchni. Te bardziej masywne (kominowe, wyspowe) sprawdzą się w większych pomieszczeniach. Ich niemała gabaryty mogłyby nieco przytłoczyć niewielką kuchnię, stąd odradzamy ich montaż np. w osiedlowych niewielkich kuchniach. Co w zamian? Tam sprawdzą się np. okapy szafkowe, które w sprytny sposób „schowamy” w meble i ukryjemy cały mechanizm, ponieważ okap zabudowany jest w szafce. To dość minimalistyczne rozwiązanie – widzimy tylko spód urządzenia – cała reszta jest zabudowana w szafce. Okap z obiegiem zamkniętym spełnia swoją rolę dzięki filtrom węglowym (nie podłączamy go do kanału wentylacyjnego). Okap jako wyciąg podłączony do wentylacji, może pracować wyłącznie wtedy, gdy w bloku lub domu przewidziano na etapie budowy odrębny i niezależny kanał wentylacyjny.
Trudno sobie dziś wyobrazić urządzanie kuchni bez udziału okapu. Ten sprzęt wpisał się już na stałe w aranżację naszych pomieszczeń. Nie chcemy, aby zapachy powstające podczas gotowania zajęły cały dom, a rola okapu to właśnie ich absorpcja. Modeli tych urządzeń jest bardzo wiele. Zwracamy głównie uwagę na wygląd, ale nie mniej ważna powinna być wydajność sprzętu oraz głośność. Jak zatem wybrać cichy okap? Czym się kierować? Zapraszamy do lektury.
Przejdź do akapitów:
Dobry okap kuchenny powinien być cichy – i to nie ulega wątpliwości i na ten aspekt powinniśmy zwrócić uwagę przy zakupie. Głośny okap skutecznie uprzykrzy nam pracę w kuchni, być może na tyle skutecznie, że w konsekwencji zrezygnujemy całkiem z jego używania. Ale nie w tym rzecz, bo nie zależy nam przecież na tłustych osadach na meblach i niechcianych zapachach w domu. Wydajny i cichy okap do zabudowy powinien być nieodłącznym elementem dobrze wyposażonej kuchni. Specyfikacja techniczna urządzenia, jaką posiada każdy sprzęt precyzyjnie określa wszystkie parametry, między innymi szum okapu kuchennego. Przyjmuje się, że o cichym okapie możemy mówić wówczas, kiedy jego głośność jest na poziomie max 50 db na początkowych biegach. Przed zakupem zwróćmy też uwagę na materiał. Tańsze modele wykonane są zazwyczaj z gorszej jakości blachy, a ich konstrukcja nie jest stabilna. To może powodować, że podczas pracy silnika dochodzi do drgań konstrukcji, co w rezultacie spowoduje, że głośność urządzenia wrasta.
A co w przypadku kiedy to po jakimś czasie użytkowania zauważymy, że początkowo cichy okap nagle zaczął pracować znacznie głośniej? Głośna praca okapu może mieć swoje przyczyny. Jedną z nich jest zanieczyszczenie filtrów węglowych, co powoduje przyspieszoną pracę silnika, a to wpływa na poziom głośności jego pracy. Dlatego tak ważne jest, aby systematycznie kontrolować stan zabrudzenia filtrów, nie rzadziej, jak co 4-6 tygodni. Nie bez znaczenia jest też drożny komin wentylacyjny – jeśli taki nie jest, to nie dość, że sprzęt nie pracuje wydajnie, to jeszcze głośniej. Podczas montażu okapu, zwróćmy uwagę, czy został on wykonany prawidłowo i solidnie – niestabilny montaż będzie skutkował drganiami podczas pracy, i w konsekwencji – wyższym poziomem głośności. Głośny okap kuchenny to konsekwencja również zbyt małego kanału wentylacyjnego, dlatego ważne jest, by zwrócić uwagę na jego średnicę, aby powietrze nie było w nim zatrzymywane.
Wydajnie działający okap, to czysty okap. Nagromadzone zanieczyszczenia wpływają nie tylko na jego głośność, ale i efektywność. Filtry węglowe, w które wyposażony jest każdy sprzęt należy systematycznie czyścić i zwykle mona to robić nawet w zmywarce. Jeśli są mocno zabrudzone – zanurzmy je na kwadrans w roztworze z wody z sodą oczyszczoną i płynem do naczyń, Okap absorbuje zapachy i parę, które powstają podczas gotowania – stąd za każdym razem mierzy się z tłuszczem. Warto więc systematycznie dbać o sprzęt, by nie doprowadzić nagromadzenia się brudu w trudno dostępnych zakamarkach. Najcichszy okap to ten, który jest wykonany z solidnych materiałów, prawidłowo zamontowany i po prostu czysty.